Andrzej Gontarczyk: kim był i jak zginął ks. Blachnicki?

Kim był Andrzej Gontarczyk? Agent SB i współpracownik

Andrzej Gontarczyk, urodzony 28 stycznia 1953 roku w Połczynie Zdroju, był postacią ściśle powiązaną z aparatem bezpieczeństwa PRL, a jego działalność miała znaczący wpływ na losy polskiej emigracji i Kościoła. Jego życie i działania, choć skomplikowane, stanowią ważny element historii Polski lat 80. XX wieku. Gontarczyk, obok swojej żony Jolanty, figurował w archiwach Służby Bezpieczeństwa jako tajny współpracownik, co rzuca długi cień na jego późniejsze losy i relacje z kluczowymi postaciami polskiej opozycji antykomunistycznej. Jego kariera obejmowała również stanowiska kierownicze w sferze kultury, był m.in. kierownikiem Przedsiębiorstwa Rozpowszechniania Filmów i łódzkich kin, co świadczy o jego zdolnościach adaptacyjnych i być może o szerszych możliwościach działania w strukturach państwowych.

Tajny współpracownik SB: TW „Yon” i TW „Panna”

Centralnym punktem działalności Andrzeja Gontarczyka w strukturach Służby Bezpieczeństwa była jego rola jako tajnego współpracownika o pseudonimie TW „Yon”. Jego żona, Jolanta Gontarczyk, również figurowała w rejestrach SB jako tajny współpracownik pod pseudonimem TW „Panna”. Ta podwójna agenturalna aktywność małżeństwa Gontarczyków stanowiła kluczowy element ich operacji, umożliwiając im infiltrację środowisk emigracyjnych i opozycyjnych. Ich praca dla SB była starannie zaplanowana i realizowana, a ich pseudonimy – „Yon” i „Panna” – stały się symbolami ich ukrytej działalności, która miała na celu osłabienie i rozbicie polskiego ruchu niepodległościowego.

Działalność w RFN i infiltracja ChSWN

Małżeństwo Gontarczyków aktywnie działało na terenie Republiki Federalnej Niemiec (RFN), gdzie podejmowało się infiltracji kluczowych organizacji polskiej emigracji. Ich głównym celem była Chrześcijańska Służba Wyzwolenia Narodów (ChSWN), ruch kierowany przez charyzmatycznego księdza Franciszka Blachnickiego. Gontarczykowie, pod przykrywką zaangażowania w działalność emigracyjną, mieli za zadanie zbierać informacje, destabilizować struktury ChSWN i zwalczać wpływy księdza Blachnickiego. Ich działania w RFN były częścią szerszej strategii Służby Bezpieczeństwa PRL, mającej na celu neutralizację polskiej emigracji politycznej i podważenie jej autorytetu.

Rola Andrzeja Gontarczyka w śmierci ks. Blachnickiego

Kluczowym i najbardziej tragicznym elementem historii Andrzeja Gontarczyka jest jego domniemana rola w śmierci księdza Franciszka Blachnickiego. Okoliczności zgonu duchownego w 1987 roku do dziś budzą wiele pytań i kontrowersji, a śledztwo Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) rzuciło nowe światło na potencjalny udział Gontarczyków w tym zdarzeniu.

Tajemniczy zgon ks. Blachnickiego – otrucie czy zabójstwo?

Śmierć ks. Franciszka Blachnickiego w 1987 roku była nagła i nieoczekiwana, co od początku wzbudzało podejrzenia o jej nienaturalny charakter. Instytut Pamięci Narodowej (IPN), po latach analizy dostępnych materiałów i dokumentów, ustalił, że przyczyną zgonu księdza było otrucie. Ta kluczowa informacja wskazuje na możliwość popełnienia zbrodni, a nie naturalnej śmierci, co otwiera drogę do poszukiwania sprawców i ustalenia motywów działania. Tajemniczy zgon duchownego, który był wiodącą postacią polskiej emigracji i ruchem ChSWN, stanowił ogromny cios dla środowisk walczących o niepodległość Polski.

Czy Gontarczykowie przyczynili się do śmierci księdza?

Bezpośrednie dowody na udział Andrzeja i Jolanty Gontarczyk w otruciu ks. Franciszka Blachnickiego pozostają przedmiotem śledztwa i analiz historycznych. Jednakże, zgodnie z ustaleniami IPN, działania Gontarczyków miały na celu rozbicie polskiego środowiska emigracyjnego w RFN. Ich aktywność jako tajnych współpracowników SB, połączona z domniemaną kłótnią z księdzem Blachnickim podczas ich ostatniego spotkania, budzi uzasadnione podejrzenia. Andrzej Gontarczyk był podejrzewany o udział w zabójstwie księdza, a jego późniejsza postawa, w tym bycie najsłabszym ogniwem wśród przesłuchiwanych świadków w śledztwie dotyczącym śmierci księdza, tylko potęguje te wątpliwości.

Opozycjonista: „Poinformowałem Blachnickiego o Gontarczykach”

Według relacji działaczy opozycji, tuż przed śmiercią ks. Franciszek Blachnicki miał zostać poinformowany o agenturalnej działalności małżeństwa Gontarczyków. Jeden z opozycjonistów ujawnił, że to właśnie on przekazał księdzu informacje wskazujące, że Jolanta i Andrzej Gontarczykowie są agentami SB. Ta wiadomość mogła być kluczowa dla księdza, który zaufaniem obdarzył osoby, które w rzeczywistości pracowały dla reżimu komunistycznego. Informacja ta, przekazana tuż przed tragicznymi wydarzeniami, sugeruje, że Gontarczykowie mogli działać w pośpiechu, aby zneutralizować księdza, zanim ten zdążył podjąć odpowiednie kroki wobec nich.

Konsekwencje działań małżeństwa Gontarczyków

Działalność małżeństwa Gontarczyków jako tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa PRL miała dalekosiężne i destrukcyjne konsekwencje, zarówno dla samego ruchu Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów (ChSWN), jak i dla polskiej emigracji. Ich infiltracja i działania destabilizacyjne doprowadziły do upadku ważnych struktur i instytucji.

Upadek drukarni w Carlsbergu

Jednym z najbardziej namacalnych skutków działalności Andrzeja i Jolanty Gontarczyków był upadek drukarni w Carlsbergu. Ta instytucja odgrywała kluczową rolę w rozpowszechnianiu literatury podziemnej i niezależnej prasy na emigracji, stanowiąc ważne centrum informacyjne i kulturalne. Działania Gontarczyków, mające na celu rozbicie polskiego środowiska emigracyjnego, doprowadziły do problemów finansowych i organizacyjnych drukarni, skutkując jej zamknięciem. Utrata tego ośrodka była znaczącym ciosem dla polskiego ruchu oporu na obczyźnie.

Umorzone śledztwo IPN w sprawie śmierci ks. Blachnickiego

Pomimo ustaleń Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) dotyczących otrucia ks. Franciszka Blachnickiego, śledztwo w sprawie jego śmierci zostało umorzone. Brak jednoznacznych dowodów na bezpośredni udział konkretnych osób w zbrodni, a także utrudniony dostęp do świadków i materiałów po latach, sprawiły, że sprawa nie doczekała się prawomocnego zakończenia. Choć IPN ustalił mechanizm śmierci, tożsamość sprawców i ich motywy pozostają w sferze domniemań i analiz historycznych, co jest kolejnym tragicznym aspektem tej historii.

Późniejsza działalność i życie Andrzeja Gontarczyka

Po dekonspiracji i w związku z intensyfikacją śledztwa w sprawie śmierci ks. Franciszka Blachnickiego, małżeństwo Gontarczyków uciekło z RFN do Polski w 1988 roku. Ich dalsze życie w wolnej Polsce potoczyło się różnymi ścieżkami, choć cień przeszłości i zarzuty o współpracę z SB towarzyszyły im nadal. Ostatecznie, Andrzej Gontarczyk zmarł we wrześniu 2023 roku po długiej chorobie, a jego pogrzeb w Łodzi miał skromny charakter.

Jolanta Gontarczyk po transformacji ustrojowej

Po transformacji ustrojowej, Jolanta Gontarczyk, znana również jako Jolanta Lange, aktywnie działała w sferze publicznej i społecznej. Jako socjolożka i doktor nauk humanistycznych, zaangażowała się w ruch feministyczny i antydyskryminacyjny. Pełniła funkcję radnej sejmiku mazowieckiego oraz pracownika administracji publicznej, co świadczy o jej zdolności do odnalezienia się w nowej rzeczywistości politycznej. Pomimo swojej późniejszej działalności, istotną informacją jest fakt, że małżeństwo Gontarczyków pobierało pieniądze od służb specjalnych PRL jeszcze jesienią 1989 roku, co podważa ich całkowite zerwanie z dawnymi powiązaniami. Dodatkowo, w 2025 roku Jolanta Gontarczyk-Lange została pozbawiona Srebrnego Krzyża Zasługi, co stanowi symboliczne odcięcie się od jej wcześniejszej działalności.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *